Kołyska Judasza
()
About this ebook
Related to Kołyska Judasza
Related ebooks
Gorąca Antologia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsĆmy Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMężczyzna do towarzystwa Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsRajski ptak Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsO czym się nie mówi Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDziewiąte ramię ośmiornicy Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsProces poszlakowy Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPost Mortem - czyli w związku ze zgonem (Polish po polsku) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNikomu nic nie mów Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZe śmiercią w tle: Opowiadania Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsCo czytałem umarłym Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNieuchwytny Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMiędzy bukami echa mają gęstość krwi Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKrok do piekła Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsGdzie diabeł nie może: tom1 Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsUmrzeć w deszczu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDziałka i ja Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsCzłowiek hasło Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsGloria Victis Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMister Macareck i jego business Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsCzwarty kąt trójkąta Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsCzerwone Wiersze (Polish Version) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKleszcze Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsGenesis Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsŚmierć czarnoksiężnika Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsGoście pani Agaty Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBoże Narodzenie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSzkielet bez palców Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsLawka Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKwadratowy Człowiek Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Related categories
Reviews for Kołyska Judasza
0 ratings0 reviews
Book preview
Kołyska Judasza - Andriej Kotin
Kołyska Judasza
Zdjęcie na okładce: Shutterstock
Copyright © 2013, 2020 Andriej Kotin i SAGA Egmont
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788726634891
1. Wydanie w formie e-booka, 2020
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą SAGA Egmont oraz autora.
SAGA Egmont, spółka wydawnictwa Egmont
I
Nie pamiętasz, co się wczoraj wydarzyło, prawda? Nic a nic? Cały dzień tak jakby wycięty z kalendarza świadomości? Czyli wszystko w porządku. Nie przejmuj się. Uprzedzam, iż rekonstrukcja będzie bolesna, ale skoro chcesz wiedzieć, to proszę cię bardzo.
Wyszedłeś z dworca o dwudziestej dwanaście. Bezwzględny sierpniowy wieczór promieniował gęstą, zaborczą duchotą. Letnia Zielona Góra, niczym kobieta przed czterdziestką, kwitła z cała niepokorną desperacją pożegnalnej namiętności. Krótka droga do przystanku prowadziła przez mały park z ponurym pomnikiem i uśmiechniętymi pijakami. Rozkład sprawdziłeś jeszcze w pociągu, chcąc zademonstrować gadatliwej flirciarze w fioletowych włosach swój nowy tablet. Usiadłeś więc na krawędzi opuszczonej ławki i po raz czwarty w ciągu dziesięciu minut spojrzałeś na zegarek. Nawet się ucieszyłeś, że ,siedemnastka’ przyjedzie dopiero za kwadrans. Potrzebowałeś tej chwili odpoczynku na umownie świeżym powietrzu, aby doszczętnie wyrzec się traumatycznych doświadczeń żółwiego tempa i dziwnego smrodu rozżarzonego osobowego, który łaskawie przywiózł cię do miasta, gdzie uzyskałeś aż dwa tytuły naukowe, a straciłeś jedynie pusty portfel i niewinność. I oto wróciłeś. Po pięciu latach, jednym nieudanym małżeństwie oraz tryumfalnej habilitacji na UAM-ie, znów zawitałeś najpierw w lubuskie, a później niestety i w nasze strony.
Ale lećmy chronologicznie. Położyłeś obok siebie swój skromny bagaż (laptop i stylowa skórzana teczka),