Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Kołyska Judasza
Kołyska Judasza
Kołyska Judasza
Ebook29 pages18 minutes

Kołyska Judasza

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

W gorący sierpniowy wieczór profesor Krystian Kalberg przyjeżdża do Zielonej Góry. Wieczorem dzwoni do niego młoda kobieta, z którą miał następnego dnia rozmawiać o swojej książce dotyczącej procesów kobiet oskarżonych o czary. Kobieta proponuje wieczorne spotkanie w klubie. Krystian zgadza się i niebawem poznaje wyjątkowej urody dziewczynę, która błyskawicznie sprawia, że ich spotkanie traci formalny charakter. Mężczyzna nie wie, że zastawiono na niego pułapkę.-
LanguageJęzyk polski
PublisherSAGA Egmont
Release dateAug 27, 2020
ISBN9788726634891

Related to Kołyska Judasza

Related ebooks

Related categories

Reviews for Kołyska Judasza

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Kołyska Judasza - Andriej Kotin

    Kołyska Judasza

    Zdjęcie na okładce: Shutterstock

    Copyright © 2013, 2020 Andriej Kotin i SAGA Egmont

    Wszystkie prawa zastrzeżone

    ISBN: 9788726634891

    1. Wydanie w formie e-booka, 2020

    Format: EPUB 3.0

    Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą SAGA Egmont oraz autora.

    SAGA Egmont, spółka wydawnictwa Egmont

    I

    Nie pamiętasz, co się wczoraj wydarzyło, prawda? Nic a nic? Cały dzień tak jakby wycięty z kalendarza świadomości? Czyli wszystko w porządku. Nie przejmuj się. Uprzedzam, iż rekonstrukcja będzie bolesna, ale skoro chcesz wiedzieć, to proszę cię bardzo.

    Wyszedłeś z dworca o dwudziestej dwanaście. Bezwzględny sierpniowy wieczór promieniował gęstą, zaborczą duchotą. Letnia Zielona Góra, niczym kobieta przed czterdziestką, kwitła z cała niepokorną desperacją pożegnalnej namiętności. Krótka droga do przystanku prowadziła przez mały park z ponurym pomnikiem i uśmiechniętymi pijakami. Rozkład sprawdziłeś jeszcze w pociągu, chcąc zademonstrować gadatliwej flirciarze w fioletowych włosach swój nowy tablet. Usiadłeś więc na krawędzi opuszczonej ławki i po raz czwarty w ciągu dziesięciu minut spojrzałeś na zegarek. Nawet się ucieszyłeś, że ,siedemnastka’ przyjedzie dopiero za kwadrans. Potrzebowałeś tej chwili odpoczynku na umownie świeżym powietrzu, aby doszczętnie wyrzec się traumatycznych doświadczeń żółwiego tempa i dziwnego smrodu rozżarzonego osobowego, który łaskawie przywiózł cię do miasta, gdzie uzyskałeś aż dwa tytuły naukowe, a straciłeś jedynie pusty portfel i niewinność. I oto wróciłeś. Po pięciu latach, jednym nieudanym małżeństwie oraz tryumfalnej habilitacji na UAM-ie, znów zawitałeś najpierw w lubuskie, a później niestety i w nasze strony.

    Ale lećmy chronologicznie. Położyłeś obok siebie swój skromny bagaż (laptop i stylowa skórzana teczka),

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1